Litania do Świętego Szarbela

 

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, Królowo Pustelników, módl się za nami.

Święty Szarbelu, módl się za nami.

 

Święty Szarbelu, żyjący Cudzie Boga - powtarza się: umocnij naszą wiarę.

Święty Szarbelu, bohaterze pobożności, miłości i wiary,

Święty Szarbelu, czyste źródło zaspokajające wszelkie pragnienie,

Święty Szarbelu, lekarstwo uzdrawiające duszę i ciało,

Święty Szarbelu, hojny dawco, przepełniający wszystko,

Święty Szarbelu, pustelniku zdumiewającymi cudami słynący,

Święty Szarbelu, wzgardzicielu wszelkich bogactw tego świata,

Święty Szarbelu, baranku pokorny z sercem pełnym współczucia,

Święty Szarbelu, aromacie drogocenny przenikający świat,

Święty Szarbelu, wielki sługo Najświętszego Sakramentu i Najświętszej Maryi Panny,

Święty Szarbelu, przykładzie pobożności, zdumiewający dwugodzinnym dziękczynieniem po przyjęciu Ciała Chrystusa,

Święty Szarbelu, hojny dawco napełniający błogosławieństwami stworzenia,

Święty Szarbelu, wonne kadzidło cedrów Libanu,

Święty Szarbelu, światło oświecające Kościół Boży,

Święty Szarbelu, światłości wspaniała, którego grób przez 40 dni nadziemskim blaskiem jaśniał,

Święty Szarbelu, wdzięczny powierniku wysłuchujący próśb wiernych,

Święty Szarbelu, niewinny i posłuszny ponad wszelką chwałę,

Święty Szarbelu, biedaku kochający i przyjmujący z miłością każde cierpienie,

Święty Szarbelu, głosie wołający i budzący sumienia,

Święty Szarbelu, doskonały wzorze dany ludzkości naszego stulecia,

Święty Szarbelu, aniele w naturze człowieka,

Święty Szarbelu, bezcenny klejnocie zakonów,

Święty Szarbelu, skarbie nasz i wieczna chlubo.

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

 

P. Módl się za nami św. Szarbelu, wielki pustelniku Boga

W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

 

Módlmy się: Boże, Ty św. Szarbela, kapłana i pustelnika porwałeś i zraniłeś pięknością Swojego Oblicza już tu na ziemi, przez co stał się mocarzem ducha i heroicznym wzorem modlitwy oraz pokuty. Dzięki Kościołowi, Mistycznemu Ciału Chrystusa był w nieustannym zjednoczeniu ze swoim Panem i z ludźmi, poprzez okazywane im miłosierdzie. Spraw, prosimy, abyś za jego wstawiennictwem zaszczepił w nasze serca zrozumienie dla ważności życia duchowego, pragnienie zadośćuczynienia oraz tego, co jest konieczne dla naszego uświęcenia i zbawienia, ponieważ nie potrafimy go tak doskonale naśladować w samotności, umartwianiu i sposobach uświęcania się. Wszechmocny, wieczny Boże, który dałeś nam w osobie św. Szarbela wzór, jak mamy nieustannie realizować i doceniać życie nadprzyrodzone, a także potrzebę pokory i wyrzeczenia się, racz nam udzielić za jego wstawiennictwem łaski (wymienić łaskę), o którą Cię prosimy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

 

 

Modlitwa "Święty Ojcze Szarbelu…"

 

Święty Ojcze Szarbelu, który wyrzekłeś się przyjemności światowych, i żyłeś w pokorze, i ukryciu, w samotności eremu, a teraz przebywasz w chwale nieba, wstawiaj się za nami. Rozjaśnij nasze umysły i serca, utwierdź wiarę i wzmocnij wolę. Rozpal w nas miłość Boga i bliźniego.

Pomagaj w wyborze dobra i unikania zła. Broń nas przed wrogami widzialnymi i niewidzialnymi i wspomagaj w naszej codzienności. Za Twoim wstawiennictwem wielu ludzi otrzymało od Boga dar uzdrowienia duszy i ciała, rozwiązania problemów w sytuacjach po ludzku beznadziejnych.

Wejrzyj na nas z miłością, a jeżeli będzie to zgodne z wolą Bożą, uproś nam u Boga łaskę, o którą pokornie prosimy, a przede wszystkim pomagaj nam iść codziennie drogą świętości do życia wiecznego. Amen.

 

 

Źródło: Św. Szarbel Orędzia z Nieba

 

ŚWIĘTY SZARBEL MAKHLOUF

   Urodzony w 1828r. jako piąte dziecko w ubogiej chłopskiej rodzinie na chrzcie święty otrzymał imię: Józef. Kiedy miał 3 lata zmarł mu ojciec, a matka z powodów ciężkiej sytuacji materialnej chcąc zapewnić swoim dzieciom godne warunki życia decyduje się na powtórne małżeństwo z uczciwym i pobożnym stałym diakonem Ibrahimem.

  W wieku 14 lat Józef odczuwa potrzebę pójścia do zakonu, którą realizuje   9 lat później udając się do nowicjatu w klasztorze w Maifug, po czym na początku drugiego roku nowicjatu przenosi się do klasztoru w miejscowości Annaya, składa śluby zakonne oraz obiera sobie imię zakonne Szarbel. Swoje studia kończy w roku 1859r. przyjmując święcenia kapłańskie niedługo później w pierwszym roku posługi jest świadkiem okrutnej i bezlitosnej masakry przeszło 20 000 chrześcijan dokonanej przez muzułmanów i druzów.

  Oprawcy bez żadnych skrupuł mordowali chrześcijan zarówno dorosłych jak i dzieci, poprzez plądrowania i podpalenia niszczyli kościoły, zakony i domostwa. Setki wypłoszonych ludzi poszukiwało schronienia w klasztorze w Annai, w którym posługiwał Ojciec Szarbel.

 Odznaczał się wrażliwością na ludzką krzywdę, którą realizował poprzez pomoc bezpośrednia jak również przez modlitwę, post, stosowanie surowych praktyk pokutnych jak również modląc się o Boże miłosierdzie dla prześladowców i prześladowanych.

 Po 17 latach posługi w Annai, o. Szarbel przenosi się do eremu św. Piotra i Pawła, aby poprzez modlitwę w szczególny sposób adorację Najświętszego Sakramentu, post i praktyki pokutne całkowicie zjednoczyć się z Chrystusem, stawać się narzędziem w rękach Boga. Owe praktyki przemieniły oblicze św. Szarbela, jego twarz promieniowała spokojem i czystą miłością. Za życia bracia zakonni przypisali mu oznaki świętości. Spośród wielu cudów libańskiego zakonnika warto przypomnieć zdarzenie, kiedy to w 1885 r. pola rolników opanowała chmara szarańczy, która niszczyła uprawy i prowadziła do głodu wiele rodzin. 

 Przełożony klasztoru po zapoznaniu się z klęską żywiołową niezwłocznie poprosił o. Szarbela, aby udał się na pola zaatakowane przez szarańczę i tam by dokonał modłów, aby błogosławił i kropił wodą święconą. Ze wszystkich pól, które udało się zakonnikowi pobłogosławić, szarańcza zniknęła, a zbiory zostały uratowane.Ojciec Szarbel zmarł w 1898r. w Wigilię Bożego Narodzenia podczas nocnej adoracji Najświętszego Sakramentu, został pochowany następnego dnia we wspólnym zakonnym grobie. Już w pierwszą noc po pogrzebie zauważono nad miejscem pochówku zakonnika oślepiające światło, które świeciło przez następne 45 nocy. 

 Patriarcha maronitów nakazał przeniesienie ciała do klasztoru, w którym w obecności świadków dokonano otwarcia trumny z ciałem Ojca Szarbela. Po otwarciu zaobserwowano nietknięte ciało pustelnika otoczone płynem nieznanego pochodzenia, który z ciała zakonnika wydobywa się do dnia dzisiejszego. W 1927r. ciało zakonnika przeniesiono do marmurowego grobowca i zamknięto w metalowej trumnie. W 1950r. dokonano otwarcia owej trumny, ponieważ obficie zaczął wydobywać się z niej ów tajemniczy płyn.

 Ku zaskoczeniu lekarzy i świadków ciało świętego wyglądało tak, jak w chwili śmierci – było zachowane w idealnym stanie. Ciało św. Szarbela zostało przez kilka dni wystawione na publiczny widok, a później włożone do trumny i zacementowane w nowym grobowcu, ponieważ poprzedni uległ erozji poprzez wydobywający się płyn. Po tych kilku dniach publicznego wystawienia zwłok zanotowano w Annai rekordową liczbę cudownych uzdrowień i nawróceń.

 Przełożony kościoła syryjskokatolickiego doszedł do wniosku, iż te uzdrowienia dokonały się podczas publicznego wystawienia zwłok pustelnika w związku z tym zarządził w 1952 r. powtórne otwarcie trumny z ciałem owego świętego. Po wykonaniu owej czynności powtórnie zaobserwowano zwłoki w nienaruszonym stanie, z których wydobywał się tajemniczy płyn. Aby zahamować wydobywanie się płynu zalecono usunięcie żołądka i jelit – czynność nie przyniosła zakładanych rezultatów. Znany libański prof. medycyny Georgio Sciukrallah w ciągu 17 lat 34 razy szczegółowo badał ciało św. Szarbela. Naukowiec tak podsumował swoje kilkunastoletnie analizy: “Ile razy badałem ciało Świętego, zawsze ze zdumieniem stwierdzałem, że było ono nienaruszone, giętkie, jakby było zaraz po śmierci. To, co szczególnie mnie zastanawiało, to płyn nieustannie wydzielający się z ciała. Podczas moich wielu wyjazdów konsultowałem się z profesorami medycyny w Bejrucie i w różnych miastach Europy, ale nikt z nich nie potrafił mi tego wyjaśnić. Jest to rzeczywiście zjawisko jedyne w całej historii. Gdyby ciało wydzielało tylko 3 gramy płynu dziennie – a w rzeczywistości wydzielało kilka razy więcej – to wtedy w ciągu 66 lat łączna jego waga wynosiłaby 72 kilo, czyli o wiele więcej aniżeli waga całego ciała. Z naukowego punktu widzenia jest to zjawisko niewytłumaczalne, gdyż w ciele człowieka znajduje się około 5 litrów krwi i innych płynów. Opierając się na dotychczasowych badaniach, doszedłem do przekonania, że ciało św. Szarbela zachowuje się w stanie nienaruszonym, wydzielając tajemniczy płyn, dzięki interwencji samego Boga”.W 1965 r. o. Charbel został beatyfikowany, a 9 października 1977 r. kanonizowany na placu św. Piotra w Rzymie przez Ojca św. Pawła VI. Nikt nie sfotografował św. Szarbela ani nikt nie namalował za życia jego portretu. 8 maja 1950 r. wydarzyła się niezwykła historia: otóż kilku misjonarzy maronitów postanowiło wykonać sobie grupowe zdjęcie przed grobem świętego pustelnika. Po wywołaniu fotografii okazało się, że znalazła się na niej dodatkowa postać mnicha. Po ukazaniu zdjęcia starszym mnichom rozpoznali oni na niej Ojca Szarbela. Od tej pory na podstawie tego właśnie zdjęcia maluje się portrety świętego pustelnika.Niech Święty Szarbel przykładem swojego życia i nieustannym wstawiennictwem u Boga, pomaga naszym parafianom i tym wszystkim, którzy zawitają do naszej wspólnoty w dobrym Bożym życiu pełnym zaufania Bogu w sposób bezkompromisowy poddania się Ewangelii.